Bydgoskie
osiedle Bartodzieje: bloki z lat siedemdziesiątych, kraty na
klatkach schodowych, wewnętrzne domofony, duża rotacja mieszkańców,
nieznajome twarze własnych sąsiadów, bycie obcym i wśród obcych
− od 2013 roku Fundacja Farbiarnia daje impulsy mieszkańcom
jednego z bloków, by coś z tym zrobić. Jednym z nich jest projekt
„Mrówkowiec”.
Mrówkowiec
Pomysł
projektu „Mrówkowiec”, którego wynikiem jest katalog usług
„Wymiennik”„jest reakcją na zmiany w sposobach tworzenia
przestrzeni miejskiej, często prowadzące do zanikania idei miasta,
rozumianego jako przestrzeń publiczna” - czytamy na stronie
Farbiarni. Rozszerzyła tę myśl pomysłodawczyni bydgoskiej
Farbiarni, Katarzyna Gębarowska − Ludzie, choć samotni i często
nieszczęśliwi, nie potrafią zrobić pierwszego kroku, czasem
odezwać się do własnego sąsiada. Zanikają już wspólne
inicjatywy czy choćby sąsiedzkie uprzejmości. Postanowiliśmy
kontynuować ideę rozpoczętą przy projekcie Balaton (inicjatywie
związanej z tymi samymi okolicami i wspomnieniami znad bydgoskiego
akwenu, położonego na osiedlu Bartodzieje − przyp. red.) i dać
ludziom szansę się poznać.
Ankiety
W ten
sposób grupa bydgoskich społeczników rozpoczęła wywiad
środowiskowy, przeprowadzając ankietę wśród mieszkańców bloku.
Pytania dotyczyły m.in. tego, jakimi umiejętnościami mogliby
podzielić się z innymi mieszkańcami, ale też z jakich chętnie
sami by skorzystali. Jak mówi Gębarowska − Najtrudniej było
przekonać ludzi do siebie. Strach przed obcymi jest powszechny, stąd
te dodatkowe drzwi, domofony na klatkach, ciężko się przez to
przedrzeć. Niektórzy jednak kojarzyli nas już z inicjatywy
„Balaton”.
Wymiennik
W ten
sposób, po kilkumiesięcznej pracy, powstał katalog usług
„Wymiennik”, w którym zamieszczono kontakty i imiona osób,
które chętnie pomogą np. przy drobnych naprawach, nauce języków
obcych, przypilnowaniu dzieci, zakupach, a nawet przy rozwiązaniu
krzyżówki. Egzemplarze „Wymiennika” rozdano mieszkańcom bloku,
zachęcając do korzystania z pomocy.
Krok
dalej
Jak
mówi Katarzyna Gębarowska − Teraz jest czas dla mieszkańców. Co
oni zrobią z tą informacją? Czy będą korzystali ze swojej
pomocy, czy nawiążą więź, czy poczują się bezpiecznie i pewnie
w swoim bloku? Wiele zależy od nich samych. Do nich należy kolejny
krok.
Dalsze
działania koordynuje Bartosz Białecki – jeden z mieszkańców
bloku. Bartosz uaktualnia profil na Facebooku, stronę internetową,
dodając nowych członków inicjatywy.
PS Fundacja
chciałaby kontynuować swoją inicjatywę społeczną związaną z
tym osiedlem. Wszystkich chętnych, którzy chcieliby zaangażować
się w wolontariat, zapraszamy do kontaktu z Farbiarnią.
TO DZIAŁA
12.03.2015