Wakacje
to taki fajny czas, kiedy dzieci niekoniecznie są podzielone na grupy ze
względu na wiek, starsze bawią się z młodszymi i wiele od siebie uczą.
Postarajmy się zachęcać dzieci do wspólnych zabaw i odkrywania świata w zróżnicowanych
wiekowo grupach, do czego nie mają okazji w naszym systemie edukacji. Nie ma
znaczenia, czy jesteśmy na rodzinnych wakacjach czy opiekujemy się grupą na
koloniach, zawsze możemy skorzystać z poniższych pomysłów.
Świat wokół nas
Dzieci
w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym zazwyczaj sporo wiedzą o otaczającej
nas przyrodzie. Znają ciekawostki na temat roślin, owadów i małych zwierząt,
które można spotkać w lesie, parku czy łące. Mogą stać się przewodnikami i
nauczycielami dla młodszych dzieciaków, świetnie się przy tym bawiąc. Z
pewnością poczuję też dumę i trochę odpowiedzialności w takiej roli. Starszaki
zapraszajmy do opowieści, a młodsze dzieci zachęcajmy do zbierania kamyczków,
patyczków czy listków, o których są opowiadane historie. Możecie też wszyscy
przygotować sobie pamiątki z wakacji – coś na wzór zielnika, który jest
ciekawym zadaniem dla starszych dzieci. Ale z taką prostą formą, jak
przyklejenie listka, piasku itp. poradzą sobie już kilkulatki.
Eksperymenty
Jest
cała masa eksperymentów, podczas których woda zmienia kolor, wylewa się jak
wulkan z krateru, spektakularnie paruje itp. W ciągu roku szkolnego rzadko mamy
czas na takie pracochłonne zajęcia, a ze względu na ich „wybuchowość” lepiej je
przeprowadzać na dworze. Lato to idealny czas, zbudujcie sobie laboratorium pod
chmurką. Wystarczy, że wpiszecie w wyszukiwarkę hasło eksperymenty z wodą,
albo eksperymenty domowe, a znajdziecie tyle inspiracji, że z pewnością
coś zostanie jeszcze na rok szkolny. Eksperymenty są bardzo wciągające i
angażują dzieci na długi czas. Większość z nich wciągnie także dorosłych!
Opowieści dziwnej treści
Dzieci
żyją w tak samo pędzącym świecie jak dorośli. Otrzymują dużo krótkich
informacji obfitujących w przekaz obrazkowy. Często mają problem z konstruowaniem
dłuższych wypowiedzi, zachowaniem ciągu przyczynowo-skutkowego i spójnej
struktury. Jednym z antidotum jest wieczorne czytanie, ale wakacje to świetny
czas żeby oddać więcej pola dzieciom. Długa podróż samochodem? Zimny deszczowy
dzień? Przeziębienie? To okazje, żeby wykorzystać różne zabawy z opowiadaniem
historii. Mamy oczywiście na rynku różne akcesoria jak karty czy kości
opowieści, ale nie są one konieczne. Pobawcie się np. w układanie historii,
gdzie każdy dopowiada jedno zdanie. Albo na zasadzie skojarzeń – układamy kilka
przypadkowych przedmiotów i trzeba ułożyć historię, która je wszystkie połączy.
Tu naprawdę jest wiele możliwości!
Nuuudzę się!
Nuda to ważny czynnik rozwojowy, jak ktoś ma zawsze czas
zapełniony zadaniami i rozrywkami, to nie ma czasu pomyśleć na co naprawdę ma
ochotę, co go najbardziej interesuje. Nie ma czasu na zgłębianie swoich
największych pasji, ani poznanie samego siebie. Dlatego tak bardzo ważne jest,
żeby dać dzieciakom czas na nudę, pobycie we własnym towarzystwie oraz grupie
rówieśniczej bez czasu organizowanego przez dorosłych. W ciągu roku szkolnego
dla wielu dzieci to prawdziwy luksus, pozwólmy ponudzić im się chociaż w
wakacje. Nauczą się same organizować sobie czas, przydzielać zadania,
negocjować, bronić własnego zdania. To bardzo cenne umiejętności w życiu
dorosłym, ale wymagają czasu na trenowanie i wzmacnianie, mało kto z nimi się
po prostu rodzi. Nie zapominajmy o tak zwanym „czasie wolnym” planując kolejne
dni urlopu. To ważne także dla dorosłych.
TO DZIAŁA
18.07.2017