Zbudowanie domu wydaje się być niezwykle trudne i kosztowne. Istnieją jednak
sposoby, by zadać kłam tej tezie. I udowodnić, że wszystko jest możliwe. Przykłady? Proszę bardzo: warsztaty budownictwa naturalnego, które pozwalają na
nowo odkryć zapomniany potencjał słomy i gliny. Stały się one sednem projektu „Budujemy
Dom”, który ma na celu integrację mieszkańców
Kotliny Kłodzkiej. Przy okazji ma również przypomnieć i pokazać, jak izolować
dom słomą i tynkować go gliną. Inicjatorka tego przedsięwzięcia – Weronika
Siwiec, architektka i projektantka – po sukcesie projektu w konkursie „Spółdzielnia
pomysłów” wciela plan w życie. Wszystko po to, by we wsi Potoczek staną dom. 25-metrowy, zwracający się ku naturze i tradycji, który będzie pokazem
potęgi wspólnej pracy.
Aby tak się stało i aby dom „staną
na nogi”, działania zostały podzielone na kilka etapów. Najpierw należało rozstawić
obóz dla uczestników warsztatów i podciągnąć do niego prąd i wodę. Pierwsze warsztaty dotyczyły przygotowania
ścian ze słomy. Wraz ze specjalistami z Biohabitat.opole, uczestnicy dowiedzieli
się wszystkiego o wypełnianiu drewnianej konstrukcji ścian i ich
zabezpieczeniu. Kolejne zaś, dotyczyły tynków
glinianych, kładzionych na wcześniej wypełnione ściany. Zgłębianiu tajników
przygotowywania zaprawy, towarzyszyło także zdobywanie wiedzy o różnych jej
rodzajach i sposobach wykorzystania. Tutaj także pomocą i fachową wiedzą
służyli uczestnikom znawcy tematu z Biohabitat.opole.
W Potoczku odbyły się także warsztaty z hempcrete, czyli techniki izolacji za
pomocą konopi przemysłowych oraz z tynków wykończeniowych. Aktualne informacje
na temat postępów budowniczych znajdziecie na fanpage’u projektu: https://www.facebook.com/budujemydomwpotoczku.
Najpierw praca – potem przyjemności.
Tak głosi jedno z popularniejszych powiedzonek. Czy możliwe jest jednak
połączenie jednego i drugiego? Według organizatorów – tak, a najlepszą
odpowiedzią są warsztaty budownictwa naturalnego. Budowa domu bez wątpienia wymaga wysiłku, ale daje też ogromną satysfakcję! Pozwala poznawać nowych ludzi i cieszyć
się ze wspólnych działań. A jeżeli dodamy do tego malownicze położenie tego
niecodziennego placu budowy, w maleńkiej mieścinie, z dala od miejskiego
zgiełku, noce spędzane w namiocie na łące… Czy można wyobrazić sobie lepsze
wakacje?
TO DZIAŁA
30.06.2015