Jak sprawić, by podwórko stało się miejscem spotkań?

Slider_big_10341991_687990007949059_7603663628851238933_n
TO DZIAŁA
21.12.2015
Podwórka – dawniej tętniące życiem, zamieszkiwane przez piłkarzy, kowbojów, astronautów, huśtawki, piaskownice i drzewa. Dziś coraz częściej zamieniają się w małe pustkowia. Wirtualny świat kusi bardziej niż drzewo mirabelkowe, trzepak czy ławka. Nie wszystko jednak stracone.

W Katowicach postanowiono wziąć się z problemem za bary i odmienić szare podwórka, przeprojektować je i odświeżyć tak, by stały się lokalnym miejscem spotkań. Temu właśnie służy akcja „Plac na Glanc”. Rokrocznie mieszkańcy zgłaszają do niej place, które wymagają ratunku. Spośród nich dokonuje się wyboru tego, które zostanie zmienione nie do poznania. Zgłoszenia muszą zawierać dokumentację fotograficzną oraz argumenty zachęcające do wyboru. Ważnym czynnikiem dla oceniających zgłoszenia jest zaangażowanie lokalnej społeczności oraz to, czy podwórko faktycznie wymaga interwencji. Aby mieć pewność, że dokonany wybór jest właściwy, poprzedza go wizja lokalna. Mając komplet danych, można wybrać to podwórko, które najbardziej potrzebuje pomocy.



Jednak z racji obchodów 150. urodzin Katowic postanowiono zrobić małe odstępstwo od reguły. I jeśli dotychczas wybierano jeden plac, tak w 2015 roku wybrano aż 3! W 2014 roku, inicjatywa odbiła się szerokim echem wśród mieszkańców Katowic, którzy zgłosili 19 podwórek z prawie każdej dzielnicy miasta. Rok wcześniej – 3 podwórka mniej. Spośród tych zgłoszonych w 2013 roku wybrano to usytuowane przy ulicy Lompy 9. Dzięki akcji „Plac na Glanc” mieszkańcy mogą wspólnie uprawiać tam ogródek, spotykać się, przechowywać rowery. Rok później „Placem na Glanc” stało się podwórko przy ulicy Kredytowej 8-9. Odnowione, stało się ciekawą przestrzenią, w której znalazło się miejsce dla wszystkich. Mieszkańcy tej ulicy mieli realny wpływ na kształt zmian, bowiem sami wybierali meble, w jakie zostało wyposażone ich podwórko.

Nietrudno się domyślić, że zarówno duże miasta, jak i mniejsze miejscowości potrzebują tego rodzaju akcji. W samorządowej kasie często brakuje funduszy na to, by zadbać o renowację placów, dziedzińców i skwerów. Zazwyczaj jest coś pilniejszego do zrobienia. A szkoda, bo podwórko pełni w każdej społeczności funkcję mini-agory. Miejsca, w którym można się spotkać i porozmawiać. Przestrzeni dla relaksu i budowania więzi z sąsiadami. Pełni ważne funkcje społeczne i pozwala spędzać wspólnie czas ludziom w różnym wieku. Dlatego to, co dzieje się pod naszymi oknami, tuż za bramami kamienic jest tak ważne.



„Plac na Glanc” to ważna i niezwykle inspirująca inicjatywa, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby „wyglancować” swoje podwórka oddolnie, z zaangażowaniem sąsiadów i wszystkich ludzi chętnych do współpracy. Po to, by dać  drugie życie miejscom, które stoją zaniedbane, opustoszałe i tracą swoją funkcję. Żywe, kolorowe podwórko pełne dzieci, dorosłych, osób w starszym wieku, gdzie buduje się podstawy lokalnej społeczności to marzenie do spełnienia. Wystarczy już dziś zakasać rękawy.

Organizatorem projektu "Plac na Glanc" jest Instytucja Kultury Katowice-Miasto Ogrodów. Więcej informacji o projekcie można znaleźć na stronie: http://miasto-ogrodow.eu/strona/placnaglanc
Autor zdjęć zamieszczonych w artykule: Davido