Jak społecznik może pomóc zwierzakom w zimie

Slider_big_ptak
PRAKTYCZNE PORADY
13.12.2017
Gdy za oknem deszcz, śnieg czy mróz warto pomyśleć o stworzeniach, które same nie są w stanie zapewnić sobie przytulnych i ciepłych warunków oraz samodzielnie zdobyć pożywienia. W naszym najbliższym – zazwyczaj miejskim otoczeniu, są to przede wszystkim wolno żyjące koty, psy oraz wszelkiego rodzaju ptactwo. Jak pomóc im przetrwać ten trudny czas? Jak pomagać, aby nie zaszkodzić? Czytajcie dalej, aby się przekonać!  

Ciepło potrzebne od zaraz, czyli jak pomóc psom i kotom
 

Nieważne, czy chodzi o bezpańskiego psa i kota, czy o zwierzę, które ma właściciela, ale z zasady mieszka na zewnątrz – np. na podwórku, w otoczeniu domostwa. W obu przypadkach, zwierzęta potrzebują odpowiedniego schronienia przed zimnem i wilgocią. Koty bardzo często szukają go w zaparkowanych samochodach. Wchodzą wówczas np. na nadkola i tam usadawiają się w wygodnej pozycji. Pierwszą więc rzeczą jaką może zrobić każdy, kto jeździ na co dzień samochodem, to sprawdzenie przed odpaleniem silnika, czy w okolicach opony nie schronił się kot. Warto również uczulić na to innych – przekazywanie takich informacji to również pomoc.  W jaki sposób jednak takim zwierzętom bezpieczne schronienie przed zimnem? Bardzo przydatnym i nietrudnym w wykonaniu rozwiązaniem jest budowanie budek dla kotów. Do stworzenia takiego zimowego domku dla kota wystarczą nam dwa pojemniki – jeden większy plastikowy, a drugi mniejszy ze styropianu oraz trochę słomy (tutorial znajdziecie tutaj: bit.ly/2k4E6Q5). Można również zabrać się z bardziej skomplikowaną, ale dzięki temu trwałą konstrukcję. O tym przeczytacie na blogu www.kicikot.com.pl: bit.ly/2k0PxIk.   Trochę trudniej jest już pomóc bezpańskim psom w ten sposób, gdyż potrzebują one większej i solidniejszej konstrukcji. Ponadto, schroniska bywają w zimie przepełnione i dla części zwierzaków po prostu nie ma miejsca. Dlatego też coraz popularniejsze staje się organizowanie tzw. domów tymczasowych dla bezpańskich psów (kotów zresztą też). Jest dużo organizacji, które zajmują się szukaniem osób chętnych do przezimowania takiego psiaka w swoim domu czy mieszkaniu. Jeśli więc chcecie pomagać psom i macie warunki, aby zapewnić im schronienie chociaż te kilka tygodni czy miesięcy w roku, to warto zgłosić się do takiej organizacji. Jedną z nich jest np. www.przytulpsa.pl czy www.przystanekschronisko.org.  

Słonecznik zamiast słonego boczku
 

Kolejną formą pomocy zwierzętom w zimie jest ich dokarmianie. Ta kwestia dotyczy przede wszystkim ptaków, które w mrozie i śniegu nie są w stanie znaleźć sobie odpowiedniego pożywienia. Jak jednak dokarmiać ptaki, aby im nie zaszkodzić? „Najlepszą karmą dla ptaków wróblowatych, które to najczęściej zaglądają w okolice naszych siedlisk, są nasiona słonecznika.” – radzi Pan Arnold Cholewa z Nadleśnictwa Nowa Dęba (1).Ptaki z rodziny drozdowatych (które często można spotkać w miejskich parkach, i ogrodach) radzi poczęstować obierkami z owoców (lub oczywiście całymi owocami), jarzębiną lub suszonym, czarnym bzem. Jeśli chodzi o zawieszanie pasków słoniny, boczku, czy wystawianie smalcu, to ważne jest aby nie były to produkty solone. W przeciwnym razie, kowaliki, sikorki czy dzięcioły, które bardzo chętnie skorzystają z takiego pokarmu, będą się później męczyć z powodu silnego pragnienia. Jak przestrzega leśnik, zbyt dużo solonego pokarmu może je doprowadzić nawet do śmierci. Pamiętajcie więc, że dobre chęci to nie wszystko. Warto najpierw zdobyć odpowiednią wiedzę. Więcej fachowych porad na temat dokarmiania ptaków znajdziecie tutaj: bit.ly/2hTvD1d.   (1)Źródło: www.witrynawiejska.org.pl