Oceniając
obecny stan ekonomii społecznej, można odnieść wrażenie, że z upływem lat
zaciera się obraz spółdzielczości postrzeganej jako „wymysł państwa”, który został
stworzony na potrzeby biednych ludzi.
Niesamowicie cieszy fakt, że nowa spółdzielczość bez wysiłku udowadnia, że jest niezbędnym i brakującym ogniwem na współczesnym rynku pracy. Zatrudnienie
w instytucjach ekonomii społecznej jest wybierane coraz bardziej świadomie ze
względu na wartości, jakie daje, możliwości jakie stwarza i warunki, jakie
pozwala kreować, w przeciwieństwie do rynku pracy sektora prywatnego czy
państwowego. Udowadnia to sukcesami, nagrodami, wyróżnieniami na krajową i
światową skalę, które są przyznawane członkom i podmiotom, które spółdzielczość
tworzą. Bo tylko i wyłącznie ludzie sprawiają, że polska ekonomia społeczna
staje się wyznacznikiem rozwoju i zmian w Polsce.
Przykłady
przytaczanych poniżej spółdzielczych pereł potwierdzają, że spółdzielczość to
świadomy i trafny wybór, który daje niewyobrażalną satysfakcję. I choć spółdzielcom nie
zawsze łatwo jest przebić się ze swoimi produktami do powszechnej świadomości,
to potrafią być wzorem do naśladowania. Nie
narzekają, że jest pod górkę, tylko robią swoje najlepiej jak potrafią.
Spółdzielczy Kurt Scheller
Piotr Mielczarek to kucharz, którego kunszt został
doceniony w wielu konkursach kulinarnych, a jego własny biznes z powodzeniem konkurował
z najlepszymi z branży. Osiągnąwszy pozycję mistrza, mało kto odważyłby
się to wszystko zostawić. Tym bardziej dla pracy z osobami
niepełnosprawnymi w spółdzielni socjalnej. A jednak, Pan Piotr zdecydował się
porzucić swoje dotychczasowe życie zawodowe i zostać szefem kuchni Restauracji
Kantyna, stworzonej przez Spółdzielnię Stara Łubianka.
To idealny przykład na to, że wyznawane wartości i
spełnienie są warte więcej niż „gwiazdki Michelin” i sława. Z osobami niepełnosprawnymi w kuchni pracuje
od dwóch lat i – jak przyznał – na nic
by tego nie zamienił. Jego zespół liczy jednego pełnosprawnego asystenta i 6
osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Razem przygotowują catering i
dania restauracyjne z przepisów kuchni polskiej a także regionalne przetwory,
mające być częścią Sieci
Dziedzictwa Kulturowego Wielkopolski patronowanej przez
Marszałka Województwa Wielkopolskiego i Wydział Rolnictwa tego urzędu. Każda z
przygotowanych potraw jest małym dziełem sztuki. W gotowaniu nie ma bowiem
znaczenia, jacy jesteśmy. Znaczenie ma za to, ile serca i pasji wkładamy w to
co robimy, a pracownikom Kantyny tego jednego aspektu z pewnością nigdy nie
zabraknie.
Kucharze z Sheratonu
Podobna
historia wydarzyła się w Gdyńskiej Spółdzielni Socjalnej „Razem”, której
potrawy biokateringowe i kateringowe sygnowane
marką RAZEM PRZY STOLE podbiły serca i podniebienia niejednego łasucha od Gdyni, przez Rumię, aż po Gdańsk. Nic w tym
dziwnego, skoro za smak spółdzielczych potraw odpowiadają kucharze z hotelu Sheraton. Ludzie,
którzy doświadczenie zdobywali w najlepszych kuchniach i restauracjach
świata wybrali spółdzielnię socjalną RAZEM, by wspólnie z jej członkami rozwijać
kulinarne pasje. Obecnie
spółdzielnia codziennie wydaje ponad 700 posiłków, zatrudniając 20 osób (w tym 12 niepełnosprawnych
pracowników) i potrafi obsłużyć zlecenia, serwując dania nawet dla tysiąca osób
jednocześnie.
Spółdzielczy Kosmos
Spółdzielnia Socjalna Fajna Sztuka z Warszawy także
udowadnia swoim przykładem, że niemożliwe w kwestii ekonomii społecznej raczej nie istnieje. Młodzi, zdolni, kreatywni –
na co dzień współpracują ze gwiazdami
pokroju Bogusława Lindy czy idolami telewizyjnych show. I chociaż wydaje się to
być sukcesem, dla nich to codzienność. Prawdziwą miarą tego, jacy są i jak
pracują jest dla nich inna gwiazda - Heweliusz. To polski satelita naukowy należący
do międzynarodowej konstelacji satelitów astronomicznych BRITE, który został
przyozdobiony logo spółdzielni Fajna Sztuka i wystrzelony na orbitę 19 sierpnia
2014 roku.. Wszystko w ramach podziękowań Centrum Badań Kosmicznych PAN za
zaangażowanie i wkład w promocję akcji "Wyślij zdjęcie w kosmos", do
której realizacji spółdzielcy mocno się przyłożyli. I chyba nie zdziwi nikogo
fakt, że są jedyna spółdzielnią na świecie, która tego dokonała. Fascynujące
prawda?
Unikomputers - królowie
grupowych zakupów
Ostatnia spółdzielcza perła to Spółdzielnia Socjalna
Unicomputers z Bieska-Białej zajmująca się szeroko rozumianymi usługami IT.
Prowadząca wymianę, sprzedaż i serwis a także naprawę sprzętu komputerowego,
zdobyła popularność na beskidzkim rynku usług, dzięki umieszczeniu swoich produktów
na platformie zakupów grupowych Groupon.pl. Wykorzystując to narzędzie,
świadomie pokazała, że nie boi się konkurencji i przekonała rzesze klientów do
skorzystania ze swoich usług. Tym samym dała się poznać jako podmiot otwarty na
oczekiwania klientów i skutecznie wykorzystujący innowacyjne narzędzia
promocji.
Powyższe przykłady to tylko niektóre ze
spółdzielczych projektów, jakie zaskakują nietuzinkowymi pomysłami, nowoczesnym
marketingiem czy zaangażowaniem profesjonalistów. Spółdzielnie Unikomputers,
Fajna Sztuka, Stara Łubianka czy Razem torują drogę do nowego pojmowania
ekonomii społecznej i zmiany stereotypów, jakimi obrosła spółdzielczość.
Produkty i usługi tworzone przez spółdzielców związanych z tymi podmiotami z
powodzeniem mogą konkurować na komercyjnym rynku.
TO DZIAŁA
10.05.2016