Czas sprzymierzeńcem społecznika!

Slider_big_pexels-photo-404972
MERYTORYCZNY SPOŁECZNIK
11.10.2017
Czas. Dla jednych kolejny wymiar, dla innych zaś coś, co ucieka w sposób niedościgniony. Jeszcze inni zaś starają się sobie nic z niego nie robić. Prawda jest taka, że jeśli mowa o czasie, najlepiej jest zaakceptować fakt, że nigdy go nie dogonimy. Co absolutnie nie oznacza stania w miejscu. Wręcz przeciwnie!

Czas czasowi czasem


Zwykło się mawiać, że dobra organizacja czasu jest kluczowym elementem, który ułatwia realizację planów. Z jednej strony trudno się z tym nie zgodzić, bowiem dokładne zaplanowanie projektu pozwala na jego sprawną realizację. Z drugiej zaś – jeśli po drodze, którą kroczymy do mety, nastąpi coś nieprzewidywalnego, wówczas najlepsza nawet organizacja czasu na nic się zda. Na szczęście społecznik ma w sobie coś z artysty, dlatego świetnie odnajduje się także w sytuacjach improwizowanych. Takich, które wymykają się planom, i wymagają szybkiej reakcji: podjęcia nagłej decyzji, czy analizy wydarzeń po to, aby przeprowadzić projekt do szczęśliwego końca. Żeby jednak móc sobie na to pozwolić, należy przygotować swój plan działania w taki sposób, aby uwzględnił odpowiedni bufor na takie sytuacje. Pozwoli to oszczędzić sobie stresu, jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli.
Najprościej jest zacząć od rozpisania poszczególnych dużych etapów, które pozwolą dowieźć wózek z projektem do celu. Każdy z tych etapów dobrze jest podzielić na kilka mniejszych (np. w formie checklisty), aby mieć pewność, że o niczym nie zapomnimy. Daje to też dodatkowego motywacyjnego kopa – dużo przyjemniej pracuje się, jeśli widać progres. A każdy „ptaszek” przy kolejnym odhaczonym punkcie czy podpunkcie w planie, będzie dowodem na to, że projekt idzie do przodu, a jego finał się zbliża.
Bardzo istotnym jest też, aby nadać tym dużym etapom nie tylko kierunek, ale też czas, jaki potrzebny będzie na ich ukończenie. Robiąc to pamiętajmy o tym dodatkowym czasie, który może okazać się niezbędny, aby zrealizować swój projekt. A jeśli wszystko pójdzie jak z płatka to uda się to przed czasem, co zawsze jest wielkim wyczynem.
 

Jak organizować czas?


Na to pytanie jest wiele możliwych odpowiedzi, i wiele poradników proponuje rozmaite metody organizacji czasu. Są jednak rozwiązania uniwersalne, które dobrze jest wprowadzić niezależnie od tego czy chcemy poprawić komfort swojego życia, czy zapanować nad swoimi zadaniami. Bardzo ważne jest ustalenie priorytetów. Odpowiednia hierarchizacja zadań czy celów, a nawet etapów ich osiągania, pozwala skupić się na tym, co w danym momencie jest najważniejsze. Pamiętajmy o tym, że równie istotne co praca, jest robienie sobie przerw. Nie jesteśmy maszynami, nasze ciało i umysły, aby sprawnie funkcjonować potrzebują odpoczynku, chwili na regenerację. Jak dowodzą ostatnie badania naukowe, sen ułatwia też rozwiązywanie problemów, porządkuje informacje, które magazynuje nasz mózg. Dlatego, zamiast ślęczeć wiele godzin nad jakimś wyjątkowo uporczywym zagadnieniem, warto pozwolić sobie na chociaż krótką drzemkę i sprawdzić rezultaty.  Istotnym jest też, aby unikać przekładania terminów i odkładania spraw „na potem” (chyba, że bardzo mocno motywuje nas presja). Wiąże się to z etapem planowania, w którym należy pamiętać o dodatkowym czasie, który pozwoli nam zareagować w chwili, gdy napotkamy niespodziewany problem. Dlatego, aby unikać przesuwania terminów, dobrze jest ten czas uwzględnić.
Ostatnia rada jest prosta, ale w dzisiejszych czasach łatwo o niej zapomnieć. Chodzi mianowicie o to, aby skupić się na jednej rzeczy naraz. Utrzymanie koncentracji na tym, co najistotniejsze w danym momencie pozwoli zmaksymalizować naszą efektywność. Co w efekcie może przełożyć się na dłuższą drzemkę. Warto pamiętać też o tym, aby nie karać siebie za np. nie zrealizowany w danym terminie krok. Dużo lepiej jest zastanowić się, co było tego przyczyną i jak można ją wyeliminować lub zmniejszyć szanse na to, że się powtórzy. Z drugiej zaś strony – kiedy uda się osiągnąć jakiś sukces, cel nie można tego faktu przemilczać, skrywając się za zasłoną skromności. Satysfakcja z samego siebie, której dostarcza dobrze wykonane zadanie jest najlepszą motywacją!