Można by rzec, że inspiracja do stworzenia tego projektu pochodzi jeszcze z poprzedniego stulecia, kiedy to nasza miejscowość była jedną z najbardziej rozwiniętych w okolicy, a centrum spotkań towarzyskich stała się dawna wieldządzka gospoda. I mimo, że lata świetności naszej wsi już są dawno za nami, mieszka tu nas zaledwie trzystu, a większość przejezdnych mogłaby stwierdzić, że niczego u nas nie ma, to mamy coś, z czego możemy być dumni - to potencjał naszych mieszkańców. Dlatego wykorzystując wspomnienia seniorów, pracowite ręce mężczyzn, zdolności krawieckie i artystyczne kobiet oraz bogatą wyobraźnię dzieci wypracowaliśmy projekt (wizualizację) miejsca spotkań mieszkańców, które stworzymy i które jest naszym marzeniem. Chcemy przywrócić dawnej gospodzie jej ducha tworząc na nowo centrum spotkań sąsiedzkich. Mamy już to co najważniejsze, czyli ręce do pracy, pomysł na zagospodarowanie i wspólny cel. Brakuje nam tylko funduszy na materiały. Wygospodarowaliśmy już pieniądze z funduszu sołeckiego, jednakże są one kroplą w morzu naszych potrzeb. Miejsce które chcemy stworzyć będzie służyć mieszkańcom na lata. Będą oni mogli się tam spotykać przy różnych okazjach, a także i bez okazji. Dzieci będą mieć zajęcia świetlicowe, młodzież będzie organizować spotkania towarzyskie, odbywać się będą zabawy taneczne, imprezy okolicznościowe. Oczywiście naszą piękną świetlicę użyczać będziemy mieszkańcom innych okolicznych miejscowości. Najważniejsze jest jednak w tym projekcie to, że w to przedsięwzięcie jest zaangażowanych wiele osób z naszej wsi, w różnym wieku. Poprzez wspólne tworzenie tego miejsca, nasze więzi sąsiedzkie, które obecnie są zagrożone przez współczesny tryb życia, będą silniejsze.