Z dala od wirtualnego świata .
Mała miejscowość położona od zgiełku miasta cieszy się ciszą i spokojem,można by tak pomyśleć. Jednak wiadomo, że w mieście jest łatwiej dzieciom znaleźć zajęcie lub odszukać zainteresowanie . Nasza malutka miejscowość musi walczyć dwa razy mocniej o to aby ktoś ją zauważył i aby mieszkańcom było choć dobrze . Można powiedzieć , a taka mała miejscowość to po co coś robić ,organizować . Jednak my się nie poddajemy i działamy ile mamy sił . Dzięki wygranemu konkursowi ''Granty sołeckie"" wyposażyliśmy nasz park w elementy małej architektury , stworzyliśmy cyklicznie zmienianą historyczną wystawę plenerową, gdzie na tablicach ekspozycyjnych prezentujemy dzieje naszych przodków z czasów osadnictwa w Brześciu i wioskach sąsiednich, posiadamy plac zabaw i jesteśmy w trakcie tworzenia miejsca na ognisko. Chcemy stworzyć miejsce na wspólne popołudnie i przenieść się w świat beztroskiej zabawy. Drewniany cymbergaj czy flipper są dla młodego pokolenia (przyzwyczajonego do smartfonów i tabletów) objawieniem, a dla rodziny oaza doskonałej zabawy. Chcemy stworzyć gry średniowieczne, aby każdy znalazł coś dla siebie, a rywalizacja i ruch na świeżym powietrzu to powrót do spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi, z dala od wirtualnego świata. Przed stworzeniem takiego miejsca dzieli nas tylko albo aż bariera finansowa , jednak mamy nadzieję , że ktoś nas usłysz , zauważy , spodoba mu się nasz pomysł i pomoże nam spełnić marzenia mieszkańców małego Brześcia .