Piękne Anioły odmieniają dziecięce pokoje

Slider_big_zrzut_ekranu_2015-07-17_o_10.08.51
TO DZIAŁA
15.07.2015
Dzieciństwo kojarzy się z radością, kolorami, beztroską zabawą i bezpiecznym miejscem − domem. Jednak wiele dzieci wstydzi się zaprosić do swojego domu innych, bo − zamiast bezpiecznego, przytulnego kawałka świata – mieszkają w ruderze z odrapanymi ścianami i niedomykającymi się oknami. Katarzyna Konewecka-Hołój – inicjatorka Stowarzyszenia Piękne Anioły – odwożąc któregoś dnia do domu dzieci ze szkoły swojej córki, zastała właśnie taki widok.

Na początku była wstrząśnięta. Potem postanowiła zadzwonić do ośrodka pomocy społecznej. Czuła jednak, że to nie wystarczy, że dzieciakom trzeba pomóc w inny, bardziej długofalowy i namacalny sposób. Postanowiła założyć stowarzyszenie Piękne Anioły, które remontuje dziecięce pokoje. Szybko zaraziła swoim pomysłem innych. Dziś w stowarzyszeniu działa około 15 osób już nie tylko na terenie Małopolski, ale całego kraju. W  działalności stowarzyszenia chodzi o to, by najmłodsi nie musieli wstydzić się swojego pokoju. By nie wracali codziennie do szaro-burego miejsca, ale dorastali w domach pełnych światła i koloru. Żeby z dumą zapraszali znajomych do swojego świata. Z pomocą innych dorosłych: ofiarodawców, architektów, projektantów, wychowanków Zakładu Poprawczego w Raciborzu, więźniów Zakładów Karnych z Małopolski, a przede wszystkim rodziców dzieci, stowarzyszenie Piękne Anioły odnowiło już około 20 pokoi.



Osoby działające w stowarzyszeniu angażują się także w inne inicjatywy. – Dziś zajmujemy się już nie tylko remontowaniem pokoi, ale także świetlic szkolnych, zbieraniem środków czystości oraz przyborów szkolnych dla ubogich rodzin − mówi Konewecka-Hołój. To naturalna konsekwencja dostrzeżenia szerszego kontekstu sytuacji − nie tylko najmłodszych, ale wszystkich domowników. Zdarza się, że sąd rodzinny chce odebrać rodzicom opiekę nad dziećmi ze względu na złe warunki mieszkaniowe. Piękne Anioły pomagają zatroszczyć się o byt całej rodziny, by dzieci mogły zostać przy rodzicach.

− W związku z końcem roku i rozdaniem świadectw dotarła do stowarzyszenia informacja, że jedna z dziewczynek, której wyremontowaliśmy pokój, poprawiła swoje kiepskie stopnie w tak skuteczny sposób, że na świadectwie przeważały czwórki i piątki − mówi Katarzyna Konewecka-Hołój. To daje motywację do dalszej pracy i utwierdza Anioły w przekonaniu, że ich działanie nie sprowadza się do prostego odmalowania ścian czy wstawienia kilku nowych mebli, ale zmienia nastawienie dzieci. Poprawia ich samopoczucie, mobilizuje do nauki, daje szanse na zacieśnianie więzi z innymi. A przede wszystkim pomaga pozbyć się poczucia „bycia kimś gorszym” od rówieśników.  



SGB-Bank S.A. także podjął współpracę z Pięknymi Aniołami. Obchodzony właśnie rok jubileuszowy jest okazją, by zrobić coś dobrego i dać kolejnym dzieciakom ich własny „kawałek podłogi”. Już wkrótce będziemy informować  o szczegółach wsparcia, a tymczasem zapraszamy wszystkich zainteresowanych działalnością i współpracą ze stowarzyszeniem Piękne Anioły na:  http://www.piekne-anioly.org/ i www.facebook.com/PiekneAnioly?fref=ts
   

Zdjęcia wykorzystane w artykule pochodzą z fanpage'a: www.facebook.com/PiekneAnioly?fref=ts