Jak założyć fundację?

Slider_big_zrzut_ekranu_2015-04-14_o_12.47.27
PRAKTYCZNE PORADY
17.04.2015
Lubisz działać społecznie? Masz sporo pomysłów na urozmaicenie życia kulturalno-społecznego w swojej okolicy? Chcesz korzystać z możliwości dofinansowania projektów? Pomyśl o własnej fundacji. Wiele osób zniechęca się do działania na własną rękę przez wizję biurokratycznego labiryntu. Tymczasem powołanie do życia fundacji, przy skonkretyzowanych celach jej działania – jak mówi Roksana Adamowska, członkini zarządu fundacji na rzecz kultury i społeczeństwa „Cukier Puder” – nie jest skomplikowane i trwa około 1,5 miesiąca.

Wszystko zaczyna się od idei fundatora, czyli osoby, która określa cel powstania fundacji oraz jej dążenia. Kolejnym krokiem jest nadanie fundacji numeru w Krajowym Rejestrze Sądowym. Ten etap jest najważniejszy, ponieważ przed złożeniem wniosku w KRS należy ustanowić fundusz założycielski (dla fundacji bez działalności gospodarczej ok. 1000 zł) oraz napisać statut fundacji, fundamentalny dokument, który wyznacza granice aktywności. Cele ze statutu oraz majątek fundacji wpisane są w akt fundacyjny, czyli oświadczenie woli fundatora, poświadczone aktem notarialnym. Fundator/Fundatorzy fundacji wybierają zarząd, który jest jedynym obowiązkowym organem, mogą ewentualnie powołać radę fundacji, dla uwiarygodnienia jej działań. Po tych  podstawowych czynnościach można składać wniosek o rejestrację w KRS, wypełniając formularze ( KRS W20, KRS WK) oraz dołączając załączniki (statut, akt notarialny, uchwałę fundatora o przyjęciu statutu i wyborze władz fundacji,  opłatę rejestracyjną – 250 zł). Czas rejestracji to około sześć tygodni, po których otrzymujemy swój numer KRS wraz z regonem oraz numerem NIP.
Teraz pozostaje już tylko założenie fundacyjnego konta bankowego oraz uzupełnienie danych w Urzędzie Skarbowym (m. in. podanie numeru konta bankowego). Od tego momentu można starać się o dotacje, przyjmować darowizny. Najistotniejsze jednak, by działać zgodnie z założeniami statutu, który wyznacza kierunki działania.

Roksana Adamowska wspomina, że etap pisania statutu był najbardziej czasochłonnym, z uwagi na precyzję, jakiej ten dokument wymaga. Należy dokładnie wiedzieć, w jakie działania chce się inwestować – mówi Adamowska – tak, by nie być fundacją „od wszystkiego”. Dzięki dobrze napisanemu statutowi określamy jasno swoją drogę, skupiając uwagę na tym, co od początku było nam bliskie i co sprawiło, że chcieliśmy fundację założyć. Wszystkim, którzy zamierzają rozpocząć swoją przygodę z własną fundacją życzymy głowy pełnej pomysłów, energii i zapału do pracy. Powodzenia!