Co podarować na sąsiedzką Wigilię czy spotkanie opłatkowe? 5 pomysłów na świąteczne prezenty, które nie uszczuplą budżetu.

Slider_big_pexels-photo
PRAKTYCZNE PORADY
07.12.2016
Sąsiedzkie spotkanie opłatkowe to bardzo dobry pomysł na integrację. Zarówno jeśli dobrze się już znamy i współpracujemy przez cały rok, jak i gdy nasze relacje są chłodne, zdystansowane i od czegoś trzeba zacząć. W okresie świątecznym takie spotkania są popularne i dobrze wziąć to pod uwagę planując termin – równie dobrze można się spotkać między Świętami a Nowym Rokiem, czy na Trzech Króli, kiedy świąteczne przygotowania w domu mamy już dawno za sobą i gorączka sprzątania opadła. Z pewnością nie warto organizować spotkań tuż przed samymi świętami, bo większość osób się po prostu nie zjawi. Miłym akcentem mogą być upominki, ale zamiast generować kolejne wydatki warto ruszyć głową i przygotować coś samodzielnie. Dodatkowo są duże szanse, że ujawnią się wśród sąsiadów rękodzielnicze talenty, a stąd już tylko krok do zorganizowania warsztatów. W każdym razie mamy dla was kilka podpowiedzi i inspiracji.  

1. Smakołyki i przysmaki
Nie jest to pomysł, który nie wymaga zupełnie żadnych nakładów finansowych, ale jeśli lubimy gotować, to jest duża szansa, że mamy jakieś weki robione latem czy jesienią. Słoik powideł, ogórków czy kompotu w grudniu ucieszy większość osób. Wystarczy np. zrobić mu jakąś ładną etykietkę, może dodać jakiś finezyjny opis czy życzenia „osłody życia”, „odrobiny lata zimą” itp., na wieczko nałożyć kawałek materiału i obwiązać sznurkiem czy wstążeczką i super prezent gotowy. Jeśli nie mamy weków, to w trakcie przygotowań do świąt możemy wykonać np. jakieś ciasteczka i przechować w puszce czy ładnym pudełku. W internecie znajdziemy mnóstwo przepisów na proste, a często bardzo efektowne słodycze. W okresie świątecznym najczęściej i tak wszystkie potrzebne składniki mamy w domu.

2. Talon na...
Bardzo praktycznym prezentem, który dodatkowo naprawdę nie wymaga wydawania pieniędzy jest talon na coś, co dla danej osoby wykonamy w późniejszym czasie. Może to być cokolwiek, co potrafimy robić, a może się komuś przydać. Od takich pomysłów jak talon na zaopiekowanie się psem przez tydzień (co pozwoli np. na spokojny wyjazd w wakacje), zaproszenie na obiad, przygotowanie ciasta na jakąś okazję, poprzez pomoc w sprzątaniu (np., myciu okien czy trzepaniu dywanów), po wykonanie portretu jeśli potrafimy malować, czy lekcje języka obcego. Pomysłów na talony jest bardzo dużo, a taki prezent jest cenny, bo ofiarowuje się nie tylko jakąś konkretną korzyść ale też swój czas.  

3. Dekoracje
Pewnie każdy z nas pamięta z zajęć technicznych różne własnoręcznie robione dekoracje – hitem przedszkola były butelki oblepiane plasteliną, na którą przyklejało się koraliki i robiły za wytworne wazony. W dorosłym życiu warto trochę bardziej pogłówkować, ale wykonanie ładnych dekoracji jest możliwe nawet, jeśli szczególnie biegli w sprawach plastycznych nie jesteśmy. Główna zasada to taka, żeby zrobić coś, co sami byśmy postawili u siebie. Oczywiście nie jest to gwarancją trafienia w gust, ale jednak zwiększa szanse. Proste pomysły, które nie wymagają wielkich zdolności: kompozycja z suszonych roślin w ramce, kolaż np. ze zdjęć z okolicy i cytatów powycinanych z gazet, ozdobne zamykane naczynie (np. butelka), do której wsypujemy warstwami różne ziarna (kasze, ryż itp.) i ozdabiamy np. wstążką i suszonym plasterkiem pomarańczy albo laską cynamonu. Świetnym i bardzo łatwym materiałem do pracy jest filc, a kolorowe arkusze można kupić za kilka złotych (w zależności od grubości, już od niecałych 2 zł) – można z niego uszyć lub posklejać zawieszki, breloczki, małe zabawki itp., a dla dorosłych np. podkładki pod kubki.  

4. Vintage
Vintage to gustowne, ładne lub cenne rzeczy z drugiej ręki. Organizując spotkanie opłatkowe z prezentami możemy z góry się na taką formę wymiany umówić. Niemal każdy z nas ma w domu jakieś przedmioty (książki, dekoracje, dodatki), które są w idealnym stanie, ale zwyczajnie ich nie potrzebuje albo nie pasują do obecnego wystroju mieszkania. Komuś innemu mogą one sprawić radość. Co konkretnie to może być? Zarówno figurka, świecznik, jak obraz, broszka czy filiżanka ze spodkiem. Ważne, żeby były to rzeczy naprawdę w idealnym stanie, bo dając coś, co nosi wyraźne ślady użytkowania czy wręcz braki wysyłamy komunikat, że obdarowany jest dla nas nieważny i traktujemy to jako okazję do zrobienia porządków w domu. Z pewnością taka forma prezentów nie jest odpowiednia dla każdego środowiska, lepiej sprawdzi się w gronie osób, które się znają, a najlepiej gdy wszyscy się na to zgodzili.

5. Rękodzieło
Kilka lat temu była szalona moda na rękodzieło i bardzo wiele osób się jakąś jego dziedziną zajmowało. Najpopularniejsze były decoupage, filcowanie, ręcznie robiona biżuteria, srapbooking i szydełkowanie/szycie zabawek. To są kosztowne hobby i skompletowanie wszystkich potrzebnych rzeczy i półproduktów wymaga często sporych nakładów finansowych, ale jeśli ktoś i tak się tym zajmuje, to może skorzystać z tego, co posiada. Takie prezenty cieszą tak samo jak ręcznie wykonane smakołyki. Jeśli ktoś na spotkanie świąteczne przyniesie prezent wykonany przez siebie jakąś ciekawą techniką, to wykorzystajmy okazję i zachęćmy go do poprowadzenia warsztatów. Od razu można zrekrutować pierwszą grupę uczestników z osób obecnych na świętowaniu. Czasem takie namowy mogą zająć więcej czasu, ale powszechny podziw jaki wzbudzi przygotowany prezent z pewnością w procesie decyzyjnym potencjalnemu prowadzącemu pomoże. Pozostaje jeszcze zdobycie funduszy i znalezienie odpowiedniego miejsca na warsztaty, ale co to dla nas, prawda?